wtorek, 17 listopada 2020

BLIK już dostępny w usługach Apple

 Użytkownicy iPhone'ów czy iPadów mogą teraz płacić jednorazowymi kodami za usługi w App Store w ramach kont Apple ID. Rozwiązanie to pozwala zachować większą prywatność transakcji niż w przypadku płatności kartą.




Jak zacząć korzystać z BLIK-a w w App Store?

Najpierw należy skonfigurować usługę w ustawieniach App Store: wybrać Apple ID, a następnie płatność i wysyłkę. Aplikacja może poprosić o logowanie. Kolejnym krokiem jest dodanie nowej metody płatności – BLIK-a. Po potwierdzeniu wystarczy doładowywać w ten sposób konto Apple ID, by płacić za aplikacje i gry.

BLIK to jednorazowy, sześciocyfrowy kod, który generowany jest w aplikacji bankowej. Jest dostępny przez 2 minuty. W tym czasie należy przepisać ciąg cyfr do okna, gdzie dokonywana jest płatność, a następnie potwierdzić operację w telefonie – zwykle PIN-em lub odciskiem palca. Zaletą BLIK-a jest to, że nie trzeba wpisywać danych karty ani żadnych informacji jak do przelewu. Cały proces jest bezpieczny.

BLIK przydaje się nie tylko do płacenia w aplikacjach, w serwisach online czy sklepach stacjonarnych, gdzie wystarczy przepisać cyfry na terminalu płatniczym, potwierdzić zielonym oraz zakończyć operację na telefonie. Można nim także wypłacać lub wpłacać pieniądze bez użycia karty. Na ekranie bankomatu lub wpłatomatu wybiera się taką transakcję, a później przepisuje wygenerowany ciąg cyfr za pomocą klawiatury. Na koniec pozostaje zatwierdzić operację w aplikacji bankowej. BLIK pozwala także na wykonywanie przelewów na numer telefonu.

BLIK cieszy się coraz większą popularnością

BLIK jest ogólnokrajowym standardem płatności mobilnych, za który odpowiada Polski Standard Płatności. Obecnie korzysta z niego ponad 90% wszystkich klientów instytucji finansowych. Udziałowcami spółki są: Alior Bank, Bank Millennium, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, PKO Bank Polski oraz Mastercard. BLIK jest dostępny w aplikacjach tych banków, a także u Getin Banku, Banku Pekao S.A, BNP Paribas, Credit Agricole, Inteligo, T-Mobile Usług Bankowych, Nest Banku, Banku Pocztowego i banków spółdzielczych zrzeszonych w Spółdzielczej Grupie Bankowej, w Banku BPS oraz bankach spółdzielczych Grupy BPS.

Wykonane w drugim kwartale bieżącego roku badanie Kantar wykazało, że BLIK zanotował najwyższy wskaźnik siły marki w kategorii płatności z wynikiem 37%. Trzy czwarte badanych zadeklarowało, że przynajmniej czasami korzysta z tego systemu, a 23% wie o marce, chociaż nie używa jednorazowych kodów. Mimo że BLIK jest na rynku dopiero od pięciu lat, to siła marki okazała się większa w sprawdzanym okresie od Visy (27%), Mastercarda (22%), G-Pay (5%), Revoluta (5%) czy Apple Pay (3%). Kluczowa była wygoda użytkowania, a także bezpieczeństwo transakcji i unikalność rozwiązania.

poniedziałek, 16 listopada 2020

Oprocentowanie kredytów: czeka nas rewolucja?

 W 2019 r. krajowe media donosiły, że stopa WIBOR może zostać zupełnie zlikwidowana. Była to ważna wiadomość, ponieważ na wspomnianej stopie opiera się oprocentowanie kredytów mieszkaniowych spłacanych przez 1,8 mln polskich gospodarstw domowych. Po tych doniesieniach z I kw. 2019 roku, sprawa rzekomej likwidacji WIBOR-u zeszła na dalszy plan. Właśnie dlatego czasem pojawiają się pytania, czy oprocentowanie kredytów mieszkaniowych oraz sposób jego wyznaczania faktycznie ulegnie dużym zmianom w najbliższym czasie. Warto wspomnieć, że ten temat dotyczy również półmilionowej rzeszy rodzin oraz singli posiadających kredyty mieszkaniowe rozliczane we franku i euro. Wcześniejsze zapowiedzi zmian dotyczyły bowiem również innych stóp międzybankowych niż WIBOR. Przykładem są stopy LIBOR EUR oraz LIBOR CHF, na których opiera się oprocentowanie „hipotek” z waloryzacją do franka szwajcarskiego i euro.  

Zmiany mają zapobiec manipulowaniu oprocentowaniem

Najpierw warto wyjaśnić, skąd wzięło się zamieszanie ze stopami międzybankowymi jako podstawą oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Źródeł opisywanych komplikacji trzeba szukać m.in. w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/1011. Wspomniane rozporządzenie informuje, że stopy rynku międzybankowego, które później stanowią podstawę oprocentowania „hipotek” powinny opierać się na faktycznie zrealizowanych transakcjach, a nie deklaracjach największych banków.

W analizowanym kontekście warto przypomnieć, że stopa WIBOR 3M, na której często bazuje oprocentowanie kredytów mieszkaniowych odzwierciedla przeciętny koszt trzymiesięcznej pożyczki z rynku międzybankowego. Jeżeli taki średni odsetkowy koszt pozyskania kapitału od konkurentów bazuje na samych deklaracjach banków, a nie faktycznie zrealizowanych transakcjach z rynku międzybankowego, to mogą pojawiać się podejrzenia dotyczące manipulacji dokonywanych przez największe instytucje finansowe.

Wspomniane podejrzenia w przeszłości dotyczyły również innych stóp międzybankowych niż krajowy WIBOR lub WIBID. W przypadku londyńskiej stopy międzybankowej LIBOR, wiemy że największe banki faktycznie dopuściły się manipulacji. Takie nieuczciwe praktyki wpływały na oprocentowanie kredytów oraz wiele innych wskaźników finansowych. W efekcie prowadzonego śledztwa, największe światowe banki (takie jak np. Citigroup, RBS, Barclays oraz JPMorgan) musiały zapłacić ponad 17 mld dolarów kary. Chodziło między innymi o porozumiewanie się pracowników banków w sprawie deklarowanych stawek LIBOR. Nowe unijne rozporządzenie (zwane też rozporządzeniem BMR) ma utrudnić nieuczciwe zachowania bankowców.   

Stopa WIBOR już została odpowiednio zmodyfikowana 

Posiadacze kredytów mieszkaniowych mogli poczuć się nieco zdezorientowani w kwestii WIBOR-u oraz innych stóp odpowiadających za wysokość ich rat (tzw. stóp bazowych/referencyjnych). Krajowe media najpierw informowały bowiem, że stopa WIBOR w obecnej formie przestanie istnieć wraz z końcem 2019 r. Tak krótki termin wyznaczony do wprowadzenia zmian sprawił, że nad opisywanym tematem musiał obradować Komitet Stabilności Finansowej skupiający przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego, Ministerstwa Finansów i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Na całe szczęście, unijni prawodawcy zreflektowali się, że państwom członkowskim potrzeba więcej czasu. Dlatego ostateczny termin wprowadzenia regulacji dotyczących ważnych stóp międzybankowych został przesunięty na przełom 2021 r. oraz 2022 r.

W związku z powyższym, „złotówkowych” kredytobiorców na razie nie czekają poważne zmiany. Trzeba również wspomnieć, że stawka WIBOR została już odpowiednio dostosowana do nowych unijnych regulacji. Oznacza to, że może być ona używana również po 31 grudnia 2021 roku. Takie rozstrzygnięcie będzie wpływać nie tylko na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. Warto pamiętać, że od WIBOR-u oraz stopy WIBID (również dostosowanej do rozporządzenia BMR) zależą warunki wielu innych produktów bankowych. Przykład to chociażby lokaty oraz kredyty gotówkowe.

Nie wiemy, jaki wskaźnik zastąpi „frankowcom” LIBOR

Bardziej skomplikowana sytuacja aktualnie dotyczy kredytów bazujących na stopie międzybankowej LIBOR. W przypadku Polski, chodzi przede wszystkim o kredyty mieszkaniowe, które są rozliczane w euro oraz franku szwajcarskim. Posiadacze tych „hipotek” powinni wiedzieć o istotnym fakcie. Mianowicie brytyjski regulator rynku finansowego (FCA - Financial Conduct Authority) niedawno potwierdził, że stopy LIBOR (dotyczące np. euro oraz franka) nie będą już publikowane po 31 grudnia 2021 r. Właśnie dlatego aktualnie trwają prace nad przygotowaniem alternatywnych wskaźników zastępujących różne stopy LIBOR (m.in. LIBOR EUR oraz LIBOR CHF).

Skutki gospodarcze pandemii koronawirusa sprawiły, że opisywany temat ostatnio zszedł na dalszy plan.Tym niemniej, nadal jest on bardzo ważny, ponieważ wpłynie na oprocentowanie kredytów spłacanych przez około 500 000 polskich gospodarstw domowych. W takich „hipotekach” LIBOR prawdopodobnie zostanie automatycznie zastąpiony przez wskaźnik, który wskaże Komisja Europejska.

BLIK już dostępny w usługach Apple

  Użytkownicy iPhone'ów czy iPadów mogą teraz płacić jednorazowymi kodami za usługi w App Store w ramach kont Apple ID. Rozwiązanie to p...